Czas… otworzyć drzwi – warsztaty poszukiwań twórczych dla dzieci
26–27 października 2019 roku w remizie w Łosiu odbyły się warsztaty fotograficzno-malarsko-teatralne. Wzięło w nich udział 21 uczestników z klas IV–VI. Pierwszą część stanowił plener fotograficzny. Barbara Zasowska, artystka fotografik, wprowadziła nas w niezwykły świat zatrzymanego w kadrze czasu. Czasu, który już minął, a mimo to wciąż jesteśmy jego częścią, dzięki rzeczywistości zaklętej w zdjęciu. Pani Barbara zwróciła naszą uwagę na szczegóły techniczne dobrych zdjęć, prezentując twórczość Zbigniewa Podsiadły. Przygotowani teoretycznie wyruszyliśmy na poszukiwanie niezwykłych, oryginalnych i przyciągających obrazów wiejskiej rzeczywistości. Po drodze rozmawialiśmy z napotkanymi osobami, zbierając informacje o historii naszej miejscowości i jej mieszkańców. Zarchiwizowaliśmy zgromadzony materiał na nośnikach elektronicznych, by wkrótce wykorzystać go do stworzenia poplenerowej wystawy. Kolejną częścią warsztatów była spontaniczna twórczość plastyczna inspirowana metodą Segni mossi. Malowaliśmy suchymi i olejnymi pastelami na ogromnych kartonach zawieszonych na ścianie i położonych na podłodze. Inspirowany muzyką ruch naszych ciał znalazł odzwierciedlenie w kolorowych falach, kreskach, kołach, kropkach i zawijasach pojawiających się wokół. Te unikatowe dzieła sztuki stały się już wkrótce scenografią do przedstawienia teatralnego, które stworzyliśmy dzięki pomocy krakowskiego reżysera – Marka Pasiecznego. Scenariusz oparty na powieści Michaela Ende pt. „Momo” bardzo nam się spodobał. Chętnie podjęliśmy pracę nad rolami. Pan reżyser zaprezentował nam ćwiczenia emisyjne i dykcyjne, które ułatwiły nam przygotowanie tekstu. Dekorację oprócz naszych prac plastycznych stanowiły również drewniane palety, które przestawialiśmy w trakcie przedstawienia, tworząc dzięki naszej wyobraźni np. statek, zakład fryzjerski czy rynek miasta. Czasu na przygotowanie spektaklu mieliśmy niewiele, ale wykorzystaliśmy go bardzo efektywnie. To właśnie o „złodziejach czasu” była opracowana przez nas sztuka. Szukaliśmy sposobów wyrażenia głównej myśli spektaklu: „co zrobić, by nikt nie skradł nam czasu, i kto nam może pomóc w zatrzymaniu czasu dla siebie?”. Pierwszymi widzami spektaklu byli rodzice, którzy nie kryli wzruszenia i dumy z naszych weekendowych osiągnięć. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do stworzenia niezwykłego, poruszającego serca i wyobraźnię świata. Wszystkim, którzy otworzyli nam drzwi do sztuki, nowych doświadczeń i inspiracji. Wszystkim, dla których nie ma drzwi niemożliwych do otworzenia…
„Otwieram drzwi i…”
Gdy wokół nas pośpiech, stres,
ja wtedy marzę, żeby gdzieś
schronić się…
Mam takie miejsce,
nie wie o nim nikt.
OTWIERAM DRZWI i…
czas wolniej płynie,
zmartwień jest mniej
i kolorowo staje się.
Można odetchnąć, zatrzymać się,
pomarzyć, pośnić – co kto chce.
Za drzwiami tymi jest jak w ogrodzie
okrytym tajemnicą.
Lub jak u Pana Kleksa:
mnóstwo barw, śmiechu i przygód.
Wszystko zależy od wyobraźni,
wszystko zależy ode mnie.
Wystarczy klucz przekręcić
i jestem w zupełnie innym świecie.
Maja Fiter (klasa V)