„Impro-wizu-jemy Kulturę”
Inspiracja, edukacja, rozwój, zabawa, kreatywność, działanie, praca w grupie, trema, zmęczenie i na zakończenie ogromne przejęcie i satysfakcja. Założenie było pozornie proste. Nasz projekt zapraszał młodzież z klas VII i VIII do realizacji programu według ich pomysłu, za określoną kwotę i w określonym czasie. To miała być możliwość wyrażenia siebie i doświadczenia „dorosłych” działań. Wszystko zaczęło się zajęciami w Centrum Obywatelskim w Krakowie, gdzie rozmawialiśmy o tym, czym jest wolontariat, i już tam pojawiły się pierwsze pomysły na projekt. Kolejne spotkanie poprowadziła specjalistka od takich przedsięwzięć, Pani Ania Styszko, która wprowadziła grupę w tajniki realizacji projektu. Było zabawnie i pouczająco. Wszyscy razem uświadomiliśmy sobie, że przed nami całkiem sporo pracy i decyzji, które trzeba podjąć. Inspiracją stała się Nowa Huta i kilka miejsc, które odwiedziliśmy na kolejnych zajęciach. Trochę się tam rozmarzyliśmy, ale w głowach cały czas brzmiał głos Pani Ani i wszyscy już słyszeliśmy cykający zegar, który z każdą sekundą przybliżał nas do końca października. Obiad postawił wszystkich na nogi, a przepyszne desery dodały turbo-doładowania i ostro zabraliśmy się do pracy. Nasza 22-osobowa grupa jednogłośnie stwierdziła, że chciałaby sobie częściej posiedzieć „u siebie”, ale brakuje takich miejsc w okolicy. Miejsc, gdzie można spędzić wspólnie czas i – co okazało się bardzo ważne – coś zjeść. Od pomysłu do realizacji i krok po kroku, przez kolejne dni, tworzyliśmy Klub Osobliwej Twórczości, czyli Kot Cafe. Każdy z uczestników wcielił się w wybraną przez siebie rolę i tak stworzyły się zespoły: Deco (projektanci wnętrz i ekipa techniczna), Gastro (kucharze, kelnerzy, bariści i herbaciarz), Pokemony (fani tychże postaci, którzy stworzyli kącik dla najmłodszych), „Czyszymony” (satyryczna grupa trzech Szymonów, którzy odpowiadali za część artystyczną wydarzenia) i Andrzej (artysta grafik, autor komiksu, wspierający działania grupy satyrycznej). W grupie wyłonił się niejeden talent i każdy na 100% zaangażował się w swoje zadania.
Uczestnicy projektu wszystko przygotowywali samodzielnie i… stało się: menu, logo kawiarni, warsztaty kulinarne, zaskakujący program artystyczny, dekoracja, która sprawiła, że w zimnej sali gimnastycznej zrobił się klimat jak w prawdziwej kawiarni. 27 października 2019 roku do Szkoły Podstawowej w Brzeziu, a właściwie do kawiarni Kot Cafe, przyszło około 50 osób, w tym rodzice, nauczyciele, przyjaciele, a nawet przedstawiciele lokalnych władz. Przez kolejne godziny w kuchni panowało zamieszanie jak w kuchni Gordona Ramsaya, do stolików z zaangażowaniem i nienaganną postawą podchodzili przejęci kelnerzy i kelnerki, otaczając opieką wszystkich gości, a kiedy „Czyszymony” i Andrzej rozpoczęli swój występ, zrobiło się bardzo wesoło, a chwilami nieco refleksyjnie.
To był miesiąc ciekawych doświadczeń – dla młodzieży, która miała okazję sprawdzić na własnej skórze, jak to jest przygotować imprezę dla 50 osób, ale też dla gości, którzy mieli niepowtarzalną okazję zobaczyć i usłyszeć, co młodzi ludzie mają do zaoferowania, kiedy zacznie się ich słuchać i gdy dostaną sporo zaufania i przestrzeni do działania. Dla nas, wpierających te działania, to było piękne, wzruszające przeżycie, dające ogromną nadzieję na przyszłość, bo, drodzy Państwo, „nasza młodzież jest… i dobrze, że jest”, jak dokończył ktoś z gości, dopisując dalszy ciąg zdania osobliwej ankiety, która znajdowała się na papierowych obrusach.