„Koła autobusu kręcą się, kręcą się…” – i wiozą ekipę kulTOURki ku nowej przygodzie!
1 lipca wyruszyliśmy do Poręby Żegoty w Alwerni na warsztaty lalkarskie z panią Renatą Wojcieszek. Dzięki pięknym lalkom pani Renaty i wspaniałym etiudom, które zaimprowizowała drużyna kulTOURki, mała sala gimnastyczna zamieniła się w scenę teatralną pełną radości i uśmiechu.
Po przerwie, wypełnionej zabawami chustą animacyjną, bitwą na piankowe makarony i wplataniem we włosy kolorowych sznurków, zajęliśmy się tworzeniem z gliny. Uformowaliśmy twarze lalek potrzebne do zrobienia odlewów, z których na kolejnych warsztatach powstaną głowy lalek.
2 lipca był dla ekipy kulTOURki bardzo intensywny. Choć proces tworzenia masek był żmudny i czasochłonny, wszyscy dzielnie pracowali, by stworzyć rekwizyty niezbędne do dalszej części projektu. Odlewy gipsowe, przygotowane dzień wcześniej, musieliśmy dokładnie oczyścić z gliny i przygotować do wykładania warstwami papieru i kleju, by po wysuszeniu utrwaliły kształt maski.
W przerwach między kolejnymi fazami tworzenia masek młodzi aktorzy i aktorki działali przy tworzeniu lalek typu tintamareska i improwizowali etiudy z ich wykorzystaniem. Po raz kolejny dali popis swojej kreatywności i poczucia humoru.
Z uwagi na zbyt długi proces suszenia nie udało nam się dokończyć zadania i ostatnie etapy – szpachlowanie papierowych masek, wypełnianie ich pianką i umieszczanie uchwytów potrzebnych do animowania głowy lalki – odbyły się w domowej pracowni pani Eli, inicjatorki projektu „kulTOURka”.