To jest teatr

„To jest teatr.

A teatr jest po to,

żeby wszystko było inne niż dotąd.

Żeby iść do domu w zamyśleniu,

w zachwycie.

I już zawsze w misce księżyc widzieć…”

J. Kulmowa

Tę teatralną prawdę potwierdzili młodzi ludzie z grup teatralnych Wesołe Skrzaty i reAKTOR podczas finałowego spektaklu projektu „kulTOURka”. Aktorzy animując lalki w improwizowanych etiudach, zaczarowali czas i rzeczywistość! To było niezwykłe teatralne doświadczenie: w ciszy wypełnionej gestami i ruchami lalek snuły się historie Czarnego Kapturka, Kamyczka Szymusia, Pirata, Barwnowłosych Panien i Zjaw. Były gromkie brawa, wzruszenie i duma z efektów pracy na scenie, i szeroki strumień słów uznania ze strony publiczności. Magia zadziałała po raz drugi, gdy aktorzy ponownie weszli na scenę, by zagrać spektakl dla instruktorki warsztatów lalkarskich Renaty Wojcieszek, która nie zdążyła dotrzeć do GOKSiT na czas, by zobaczyć etiudy.

Chociaż projekt kulTOURka dobiegł końca, to ciąg dalszy przygody z teatrem lalek nastąpi w sierpniu. Wtedy obie grupy teatralne wyruszą do gminnych świetlic z objazdowym programem teatralnym, w którym spektakl lalkowy kulTOURki będzie głównym punktem wieczoru.

Teatr na dobre zakorzenił się w sercach młodych ludzi i to tylko kwestia czasu, gdy w Łukowicy znów rozlegną się słowa: „Szanowni państwo, witamy na finale naszych teatralnych działań”!